Komu kibicujecie?

[oranje]

W tym temacie możecie dzielić się tym, komu oprócz Polski kibicujecie na turnieju.

U mnie oczywiście Holandia. Nie obrażę się jak daleko dojdzie Francja, Argentyna. Będę przeciwko Portugalii, Anglii, Niemcom i Brazylii, w tej kolejności.

[stork]

Kibicuję Polsce i Niemcom.

[ArturAdamkiewicz]

Poza Polską, to Kanada i Dania. Na resztę hejt totalny chyba, że ktoś będzie grał bardzo ładną dla oka piłkę, to może liczyć na 1 kibica więcej .

[grucha]

Francja, Brazylia, Portugalia, chyba nawet w tej kolejności. Powrotu do domu po fazie grupowej życzę Niemcom i Argentynie.

[Eneldo]

W pierwszej kolejności Hiszpanii i Argentynie. W dalszej Brazylii. Inny Mistrz Świata sprawi, że raczej nieprzycyhylnie będę patrzył na ten turniej (chyba że ktoś z pozostałych będzie grał naprawdę wielki futbol i nie będą to Anglicy/Niemcy).

[dias]

Nić sympatii do Argentyny, chciałbym, żeby Messi zdobył Mistrzostwo Świata na koniec kariery. Reszta jest mi mniej lub bardziej obojętna. Z wyjątkiem Polski, oczywiście, ale tu "kibicowanie" ma zupełnie inny wymiar i nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem.

[Wielki Komisarz]

Będę kibicował Polsce, Brazylii, Portugalii, Maroku, Meksykowi i Japonii. Być może jeszcze ktoś wpadnie mi w oko w trakcie turnieju, albo jedna z wymienionych ekip mnie do siebie zniechęci. Wówczas zaktualizuję listę.

[jaro]

Oczywiście Polsce, ale to przecież chyba wszystkich forumowiczów dotyczy
W dalszej kolejności wszystkim którzy będą grać z Niemcami, z jedyną drużyną na Mundialu której nie trawię.
A jak przez przypadek Polska odpadnie przed finałem to przerzucę się na Brazylię względnie Belgię bądź Francję, w zależności od tego jak potoczą się losy tych trzech drużyn...

[Leszek]

Poza Polską to oczywiście w pierwszej kolejności Holandia.

Jako rezerwowy typ Hiszpania. Czyli w miarę staram się być wierny cały czas tej samej idei piłkarskiej. W ostateczności gdyby moim drużynom nie szło to Argentyna, Belgia a w mega ostateczności nawet Francja. Zawsze wolę bowiem ich od np Brazylii, Portugalii czy Niemiec.

[PietroBosman]

Oprócz naszej Reprezentacji zazwyczaj Włochom,a że dali dupy to będę te pozostałe mecze oglądał jako obiektywny widz.

[Paulinho]

Mam nadzieję, że Meksyk przełamie klątwę 1/8 finału. Dodatkowo, jeśli Walia awansuje na mundial to również im będę dobrze życzył.

[konri]

Oczywiście Polska. Do tego dobrze życzę ekipom Czarnej Afryki: Ghana, Kamerun i Senegal. Plus Kanada i Urugwaj.

[douglasperyskop]

Portugalia, bo Cristiano. No i jeśli na MŚ wejdą Ukraińcy, to będę ściskać za nich kciuki (niech Vladimira boli dupa).

[Dunkel]

Na tę chwilę nie mam jakiś specjalnych typów, może delikatnie w kierunku Holandii (ale Depay z tą manierą jest irytujący), Urugwaju (ale Suarez... jakby tak Nunez za niego grał, choć on to pewnie Cavaniego zluzuje), Kanady (ale są mimo wszystko w silnej grupie), być może mocniej w kierunku Ukrainy, jeśli awansują. Wbrew pozorom Brazylia może grać bardzo fajną piłkę dla oka, kibicowałbym też Argentynie, ale zapewne przez to, że trafili do naszej grupy to będę na nich psioczył.
Na dalszych pozycjach może znaleźć się Portugalia i Anglia.
Wątpię by tym razem jakaś afrykańska drużyna porwała mnie do kibicowania.
Nie widzę kandydata na czarnego konia, może poza Kanadą.
Serbii za wspieranie Rosji ciężko kibicować.

[Dzienis]

Polska, a poza tym jak zwykle outsiderom.

[Licz]

Zgody (kolejność przypadkowa):
Polska
Argentyna - żeby nie życzyć dobrze ojczyźnie Maradony trzeba mieć śmietnik zamiast serca. Co do Messiego - lubię trollować w jego temacie, ale jakby zdobył mistrzostwo, to byłaby to fajna klamra w jego karierze, byłby całkowicie spełniony jako piłkarz.
Arabia Saudyjska - ze względu na najlepszego trenera na świecie.
Iran - ciekawa egzotyka.
Ukraina - ciekawa historia do napisania.
Japonia - od zawsze lubiłem ich styl gry.
Brazylia - podobnie jak Argentynie, im też zawsze dobrze życzę na wszystkich turniejach. Dla mnie Brazylia = futbol.
Holandia - chyba jedyna piłkarska potęga w Europie, która nie ma u nas elektoratu negatywnego. Czy ktoś ich nie lubi? Chyba nie. Zawsze im kibicowałem w starciu z europejskimi potęgami. Na dodatek lubię Virgila i van Gaala.
Korea Południowa - tak jak z Japonią, zawsze podobał mi się ich styl gry i mają fajne, młode piosenkarki.

Kosy:
Serbia, Francja, Niemcy.

[sawko]

Polska - wiadomo.

Belgia - kadrowo mocna drużyna, kilka lat temu mówiło się, że mogą zdominować europejską piłkę, bo mają ku temu potencjał. Póki co jest chyba spory niedosyt, a zawodnicy się starzeją. Wątpię jednak, że chociaż poprawią wynik z poprzednich MŚ.

Holandia - fajna generacja piłkarzy, dodatkowo liderem obrony jest znakomity gość, który potrzebuje sukcesu z reprezentacją.

Anglia - zawsze z sympatią, czasem większą (za czasów Gerrarda), innym razem mniejszą. Potencjał kadrowy spory, fajnie jakby Trent był kluczową postacią i rzucił z 5 asyst.

Brazylia - mój faworyt turnieju. Dobrze wspominam kadrę z MŚ 2002, teraz Ronaldo, Ronaldinho, Cafu czy Carlosa nie ma, ale nie mam powodów żeby źle im życzyć.

Słabiaki - zawsze dobrze życzę słabym reprezentacjom. Tu wyjątkiem może będzie Katar, inni niech walczą o każdą bramkę w turnieju.

Źle życzę Niemcom.

[Mazur]

Urugwajowi. Last Dance Cavaniego i Suareza + paru innych którzy pamiętają świetny mundial w RPA. Ciekawe młode pokolenie będzie mogło udowodnić, że przejmują oficjalnie pałeczkę.

[pavel16]

Głównie Polsce. W dalszej kolejności Portugalii (ze względu na Ronaldo), Brazylii (Vinicius), Urugwaj (Valverde oraz ogólnie przez fajny skład. Dobrzy doświadczeni gracze i młodzi), Francji (Benzema i Mbappe).

[Takanobu]

Niemcy - za 7:1 z Brazylią

Japonia - ze względu na fascynację tym krajem, Dalekim Wschodem, ale również tym, że mają kilku ciekawych piłkarzy, starają się nawet przyjemnie dla oka grać w piłkę. Wylosowali oczywiście trudną grupę, aczkolwiek nie ma to znaczenia, bo Japończycy i tak awansują do fazy pucharowej co 8 lat (2002, 2010, 2018). Mam po prostu nadzieję, że pokażą się z lepszej strony niż w 2014. Teraz nikt nie będzie pompował balonika.

Kanada - ciekawe pokolenie, na czele z Alfonsem i serbskim bramkarzem. Życzę im, żeby strzelili przynajmniej 1 bramkę w historii swoich startów na MŚ.

Walia/Szkocja - kto z tej dwójki nie wywalczy przepustki do Kataru, będzie to ponętną drużyna z duszą, wierna ideałom bycia brytyjską reprezentacją. Szkocja prezentują minimalnie ciekawszą piłkę i nie jest aż tak zależna od jednego człowieka, jak Walia od Bale'a (warto też wspomnieć półfinał baraży o Euro z Izraelem, gdzie COVID wyciął im połowę drużyny a i tak to przepchnęli), ale fenomen obydwu zespołów polega na tym, że ludzie ze słabszych klubów Premier League, raczej Championship w koszulce narodowej osiągają wyżyny swoich możliwości, co w klubowej kopance rzadko się im zdarza. Szkoci na udział w MŚ czekają od 1998, Walijczycy 1958 (było blisko w 1994). Nie cieszę się jednak z losowania, bo to piękna okazja (przede wszystkim dla tych pierwszych), żeby wyszarpać remis z Angolami i zaryć zębami o asfalt z Iranem oraz USA.

Powinienem też umieścić tutaj Serbów, gdyż kibicuję im w każdym innym sporcie drużynowym. Ta reprezentacja to jednak taka seksowniejsza Polska. Nazwiska jak nigdy, rozczarowują jak zawsze, choć trzeba przyznać, że los ładnie załadował ich w dupę 4 lata temu (nie dostali karnego, albańscy separatyści ze śmiesznymi karami, choć takiego Xhakę życie dosyć pokarało). Nawet jeżeli zostaną wyjaśnieni przez Brazylię i nie wygrają z Kamerunem, mam nadzieję, że należycie zrewanżują się Albańczykom.

[Leszek]

Powinienem też umieścić tutaj Serbów, gdyż kibicuję im w każdym innym sporcie drużynowym. Ta reprezentacja to jednak taka seksowniejsza Polska. Nazwiska jak nigdy, rozczarowują jak zawsze, choć trzeba przyznać, że los ładnie załadował ich w dupę 4 lata temu (nie dostali karnego, albańscy separatyści ze śmiesznymi karami, choć takiego Xhakę życie dosyć pokarało). Nawet jeżeli zostaną wyjaśnieni przez Brazylię i nie wygrają z Kamerunem, mam nadzieję, że należycie zrewanżują się Albańczykom.

Bez komentarza za tego typu retorykę i podejście. To już masz u mnie gigantycznego minusa a Serbów mam nadzieję spotka to samo co 4 lata temu.

[Takanobu]

Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś jest Albańczykiem z Kosowa i musiał uciekać ze swojego domu. Tak samo jednak znam historię mojego kumpla, który musiał uciekać z bombardowanego Belgradu, ze względu na prowokacje UCK. To po pierwsze.

Po drugie, niezależnie od tego, jak skomplikowany jest Twój życiorys i dla jakiej reprezentacji grasz, załatwianie porachunków między swoim narodem a drugim w koszulce innego państwa, który dał Ci schronienie i możliwość godnego życia, jest co najmniej niskie.

Po trzecie, jeżeli nie widzisz hipokryzji zachodniego świata (do, którego my już niestety należymy) wobec Serbii/Serbów to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać.

[Philip]

Polska
------------
Pozostałe drużyny słowiańskie (Chorwacja top)
---------
Drużyny latynoamerykańskie poza Argentyną i Brazylią (jeśli Peru awansuje, to oni najbardziej)
----------
Słabsi (Iran i Korea top, potem Japonia i Czarna Afryka)

Z mocnych Holandia. Przez to niestety w końcówce będę musiał kombinować.

Największa niechęć: oczywiście England.

[Babinicz]

Aj, kurde, wciąż nie mogę uwierzyć, że zabraknie na kolejnym Mundialu Włochów. To mi odbiera cały apetyt. Podobnie jak 4 lata temu, będę neutralny, choć teraz spojrzę na grupy i wskażę kilku faworytów:

Lubię Kamerun. Oczywiście, Francja. Lubię Chorwację.

A więc u mnie podobnie jak 4 lata temu, choć teraz dokładam Kamerun. Ale powtarzam, to nie to samo co z Włochami. Tym bardziej, że Chorwacja nie jest już tak mocna jak na poprzednim Mundialu. A Francja? tak, mam sentyment.

[Curt]

Tradycyjnie poza Polską kibicuję Danii i bardzo się cieszę, że dożyłem czasu, w którym ta reprezentacja może nie jest faworytem, ale stanowi mocny, liczący się zespół, a nie wypełnia swoją dotychczasową rolę solidnego średniaka.

Synmpatyzuję równiez z Holandią i Kanadą, choć ta ostatnia to prawdziwy turniejowy kopciuszek. Niemniej cieszy, że wreszcie coś osiagnęli w futbolu.

[Bzyku]

Ja tradycyjnie od przełomu tysiąclecia sympatyzuję z reprezentacją USA, więc i tym razem będę im kibicował.
Choć teraz nie mam nawet orientacji kto tam gra bo w zasadzie sam trzeci sort europejskich średniaków.

Myślę, że też odrobinę sympatii zostawię przy reprezentacji Kanady, choć kraj to strasznie zlewaczały.
Ale to z tego względu, że na takiej imprezie jawią się jako egzotyka.

Co do tych którzy zapewne będą się bili o mistrza... Wszystko mi jedno. Zazwyczaj z faworytów to kibicowałem Włochom, ale jest jak jest.

Więc dalsze sympatie i antypatie pozostawiam samemu turniejowi.
Z pewnością wyklarują się ekipy które czymś kibiców "kupią". Znajdą się też takie, ktore podpadną. Jak co mundial.

[bałuciarz]

Nie ma Włochów- mam wyjebane.

[dias]

Nie ma Włochów- mam wyjebane.

To zupełnie jak Włosi

[bałuciarz]

Nie ma Włochów- mam wyjebane.

To zupełnie jak Włosi

Skąd wiesz, że mają wyjebane? Zadra w sercu może tkwić.

[pavel16]

Nie ma Włochów- mam wyjebane.

To zupełnie jak Włosi

Skąd wiesz, że mają wyjebane? Zadra w sercu może tkwić.

W 2018 roku mieli wyjebane, to teraz powinno być podobnie.